Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to emocje sportowe dla jednych i szansa na dodatkowy zarobek dla innych. W miastach, które będą gospodarzami rozgrywek, już teraz są problemy ze znalezieniem noclegu, choć w niektórych ceny wzrosły o 1184 proc.!
Zaraz po tym jak w grudniu wylosowano miasta, w których odbędą się poszczególne mecze, ceny hoteli podniosły się o kilkaset procent. Hotelarze, zarówno w Polsce jak i na Ukrainie nastawiają się głównie na gości z Europy Zachodniej, a tam koszty noclegów są o wiele wyższe, więc biorąc pod uwagę tamtejsze standardy ceny nie wzrosły drastycznie wyjaśnia Piotr Woś odpowiedzialny za pion Hotele i Turystyka w eSKY.pl.
Jednak patrząc na zarobki, które hotelarzom uda się osiągnąć dzięki mistrzostwom, są one o kilkaset procent większe od tych, które uzyskują normalnie. W Polsce najbardziej wzrosły ceny noclegów we Wrocławiu o 970 proc. standardowo doba w tamtejszych hotelach w centrum miasta kosztuje średnio 175 PLN, w czasie Euro jest to 1699 PLN. Analizując jednostkowe obiekty, można było zauważyć, że w niektórych cena za pokój wzrosła z 160 PLN aż do 2000 PLN. Jeżeli chodzi o miejsca noclegowe oddalone od miasta do 50 km, to cena doby w nich również znacznie się podniosła ok. 902 proc.
Podobna sytuacja jest w Poznaniu, w którym średnia cena doby hotelowej wzrosła o 919 proc. normalnie za nocleg w stolicy Wielkopolski płacimy ok. 196 PLN, w czasie mistrzostw jest to 1803 PLN. Z kolei ceny okolicznych hoteli nie wzrosły aż tak bardzo o 744 proc. W niektórych przypadkach oznacza to stawki do 1999 PLN za dobę, jednak w promieniu 50 km od miasta nadal można znaleźć nocleg za 750 PLN. Piotr Woś z eSKY.pl wyjaśnia: - Z naszych analiz wynika, że osoby, które rezerwują noclegi na okres Euro często poszukują kwatery znacznie oddalonej do 100 km od miasta goszczącego.
Warszawa, w której odbędzie się mecz otwarcia i półfinały, oraz Gdańsk, w którym będzie miało miejsce m.in. jedno ze spotkań ćwierćfinałowych nie podniosły cen aż tak bardzo. Stolica Trójmiasta jest w czasie mistrzostw osiem razy droższa niż normalnie ceny hoteli zwiększyły się o 822 proc. ze średniej stawki 235 PLN za dobę do 1933 PLN. Natomiast ceny w obiektach położonych poza miastem wzrosły zaledwie czterokrotnie tu podobnie jak w okolicach Poznania można znaleźć nocleg już za 720 PLN. Mistrzostwa stosunkowo najmniej wpłynęły na ceny warszawskie średnia cena rezerwacji w tym mieście to 1138 PLN na noc następującą po meczu otwarcia i 1407 po spotkaniu półfinałowym. W pierwszym przypadku jest to o 389 proc. więcej od cen, które normalnie obowiązują, w drugim o 481 proc. Koszy noclegów w miejscowościach otaczających stolicę również są o 356 proc. większe, w tym wypadku jest to stały wzrost, niezależny od tego jakiej wagi rozgrywka będzie miała miejsce.
Należy się zastanowić, dlaczego Warszawa i Gdańsk, mimo że będą się w nich odbywały dużo ciekawsze z punktu widzenia kibiców spotkania podniosły ceny noclegu w mniejszym stopniu niż pozostałe dwa miasta goszczące? Niewątpliwie przyczyna tkwi w tym, że posiadają one dużo większą bazę noclegową i co za tym idzie również konkurencję, więc trudniej jest tu sztucznie windować ceny. W stolicy i w Trójmieście hotelarze wiedzą, że kibice mają dużo więcej możliwości. Dodatkowo w obu tych lokalizacjach różnice cenowe pomiędzy poszczególnymi miejscami noclegowymi były dużo większe niż w Poznaniu i Wrocławiu w Warszawie i Gdańsku nadal można zarezerwować nocleg za 200 300 PLN i to znacznie wpływa na obniżenie średniej ceny noclegów. Ważne jest również to, że standardowo średnie ceny w Warszawie są prawie dwukrotnie wyższe niż w pozostałych miastach.
Jeszcze bardziej niż w Polsce ceny wzrosły na Ukrainie, gdzie baza noclegowa jest dużo bardziej uboga. Sytuacja najlepiej wygląda we Lwowie, w którym średnie ceny noclegów wzrosły z 147 PLN do 1020 PLN czyli o 693 proc. Natomiast w Kijowie, w którym odbędzie się najważniejszy mecz rozgrywek ceny wzrosły o 593 proc. na cały czerwiec i aż o 1184 proc. na wielki finał wówczas średni koszt noclegu wynosi 1192 PLN.
Dowodem na to, że w czasie mistrzostw hotelarze nie robią nic innego, jak tylko zrównują ceny z europejskimi standardami, je porównanie kosztów noclegów w Polsce i na Ukrainie, z kosztami pobytu w Londynie w czasie zbliżającej się Olimpiady. Obecnie doba hotelowa w stolicy Wielkiej Brytanii kosztuje średnio 859 PLN, natomiast nocleg na czas rozgrywek można teraz zarezerwować w średniej cenie 1653 PLN zatem jest ona zaledwie dwukrotnie większa od normalnej. Hotelarze, przygotowani są na to, że podczas Olimpiady goście będą skłonni zapłacić więcej, wiedzą jednak, jakie stawki są kwotami granicznymi. Należy też dodać, że część gości może się jeszcze wycofać ze złożonych wcześniej rezerwacji. Może też nastąpić sytuacja, w której w hotelach pozostaną pojedyncze wolne pokoje. Wówczas ceny spadną. Tak naprawdę wszystko rozwija się bardzo dynamicznie i nie należy obserwować to, co dzieje się na rynku dopowiada Piotr Woś z eSKY.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz